Coś mi tu nie pasowało. Ta wilczyca miała jakąś tajemicę. Sawa bywała zbyt naiwna. Poszliśmy na polowanie. Na łące stało stado jeleni. Upolowaliśmy najsłabszego osobnika. Kiedy zjedliśmy Sawa poszła szukać Shadowa, a ja zostałem z Lyrą. Spojrzałem na nią.
-Właściwie, to skąd tu przybyłaś?
Lyra?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz