Puściłam mimochodem pytanie basiora, zbędna jest mu bowiem na nie odpowiedź. Niewie by się z niej dowiedział, a jedynie kolejne pytania zrodziłyby się w jego umyśle. Zawsze tak było, jest, i będzie.
- Jestem Měinǚ, ale możesz mówić do mnie Měi. - Powiedziałam więc przechylając lekko jedno z uszu. - a ty? - Dodałam po niespełna sekundzie. Wilk spojrzał sie na mnie, jakbym pochodziła z innej planety... po części ma rację.
- Zdaje się, że moje pytanie było inne. - powiedział po dłuższej chwili namysłu.
- Owszem, ale zanim na nie odowiem, chciałabym poznać cię nieco lepiej. - Oznajmiłam przemycając przy tym delikatny uśmiech. - Jest w porządku - zwróciłam się do roślin, by te odblokowały drogę. - Więc? - z porotem skierowałam swoje złote oczy w sam środek jego źrenic okalanych zielonymi tęczówkami. Zbliżyłam się o krok i przechyliłam lekko głowę w prawo, dosłownie o trzy stopnie.
<Reed?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz