Tyks

Ksywki: Yks, X, czasem Nemezis, lub Astaroth.
Płeć: Tutaj nie ma co do tego wątpliwości. Basiory nie są takie drobne. No i nie noszą kolczyków (widoczne z boku wadery, w uchu)..noo, chyba, że sobie jakiś strzeli, ale to (zdaniem Tyksony) byłoby śmieszne. Bezpłciowcem również nie jest, bo posiada narządy płciowe, a owanie odpada. To wadera. Dla twojego dobra - lepiej mi uwierz na słowo i nie zaglądaj jej pod ogon.
Wiek:  5 lat
Rasa: Wilki Apokalipsy
Charakter: Astaroth - według wierzeń chrześcijan był on upadłym aniołem. Nic więc dziwnego, że nasza bohaterka przejęła między innymi TEN pseudonim. Z początku, kiedy tylko usłyszysz to przezwisko, będziesz pewien, że chodzi tu o basiora. Nic jednak bardziej mylnego. To wadera. Można ją opisać tylko jednym słowem: Mroczna. Jej zachowanie może wzbudzać wiele pytań, na których odpowiedź prawdopodobnie nigdy nie znajdziesz. Nie należy do osób towarzyskich, ale nie jest to też wcielona morderczyni z apetytem szakala, która skoczy na ciebie z siekierą, kiedy będziesz pijany, lub zacznie cię torturować słownie, kiedy inni również będą przeciw tobie. No, chyba, że będzie zmuszona. Można jednak powiedzieć, że jest często obojętna. Już dawno wyznaczyła sobie własną drogę, którą kroczy dumnie, niczym paw. Nie boi się upokorzenia, bo wierzy, że da sobie radę. Dla niej nie istnieją sytuacje bez wyjścia. Jej twarz pozostaje kamienną, bez względu na sytuację, w której się znajduje. Zwłaszcza, jeżeli nigdzie wokół niej nie ma osób znajomych. Rzadko kiedy zdoła się do kogoś przywiązać. Próbuje unikać głębszych znajomości, aby później nie cierpieć. Jej oczy pozostają cały czas otwarte. Kiedy chcesz porozumieć się z waderą, musisz uważnie obserwować jej wzrok, gdyż on najczęściej podpowiada, czego żąda Tyks, lub co jej chodzi po głowie. Dużo osób ma ją za istotę sarkastyczną, bez serca i wiecznie wpatrzoną w siebie zołzę. W rzeczywistości jednak unika sporów, bo nie przepada za krzywdzeniem drugiej osoby. Owszem, ma cięty język. Mówi krótko i treściwie, a sarkastyczne uwagi rzuca tylko wtedy, kiedy jest naprawdę zdenerwowana, lub ma dość. Wbrew pozorom jest to istota mocno zazdrosna. Na każdą nowo poznaną postać rzuca złe światło. Nikt nie wie do końca, dlaczego. Potrafi być zazdrosna nawet o byle błahostkę i zazwyczaj osobę, którą sobie "upatrzyła na ofiarę", oczernia. Ocenia wilki po pozorach, przez to często potrafi się pomylić. Jej zdaniem osoby towarzyszące są zbędne. Woli pracować na własną rękę i nienawidzi otrzymywać jakąkolwiek pomoc. Sama czasem pomorze, ale niechętnie, lub jeżeli owa pomoc przyniesie też korzyść dla niej. Nigdy tak naprawdę nie wiesz, gdzie się pojawi, na ile, i po co. Nie należy do osób wygadanych. Cóż, nienawidzi się spowiadać. Chyba nikt zresztą tego nie lubi. W razie konieczności morduje bez większej afery, a jeżeli chce, zadaje potworny ból, choć zazwyczaj unika zadawania niepotrzebnego ciernienia drugiej osobie, gdyż, jak już było wcześniej wspomniane, nie jest osobą sadystyczną. Pomimo braku przywiązania do konkretnej osoby, jest jej wierna. Zawsze. Jeszcze nigdy nikogo nie zdradziła, chyba, że pracowała jako skrytobójca lub szpieg. Łatwo potrafi wpaść w nieopanowaną furię. Kiedy jest naprawdę zła, oprócz uszczerbku na zdrowiu można dostać też uszczerbku psychicznego. Nie do końca panuje nad tym. Musi minąć sporo czasu, zanim zyska do kogoś zaufanie. Rzadko kiedy się otwiera. Jeżeli to zrobi, musisz mieć niewiarygodne szczęście. Staje się wtedy osobą mniej drętwą. Potrafi się uśmiechać, czasem z tobą pogada na różne tematy. Miłość? To temat raczej nie dla wilczycy. Nie szuka chłopaka. Nie przywiązuje się do wilków, no chyba, że faktycznie coś dla niej znaczysz. Potrafi się otworzyć tylko w obecności osoby, która ją rozumie. W tłumie bywa zimna. No i zgrywa twardzielkę. Udaje, że nie rusza ją praktycznie nic. Jest osobą bardzo mściwą, która nie zawsze potrafi wybaczyć cudze grzechy. Potrafi tropić swoją ofiarę, aby w końcu wykończyć ją w najbardziej okrutny sposób. Owszem, nie lubi zadawać cierpienia, ale za własne grzechy trzeba płacić, czyż nie tak? Właśnie od zemsty wziął się jeden z jej słynnych dotąd pseudonimów: NEMEZIS. Uwielbia, kiedy tak ją nazywają. Cieszy się chwilą. Jest realistką. W dodatku nienawidzi życia spokojnego i wiecznie wędruje, szukając nowych przygód. Nigdy nie narzeka na nadmiar obowiązków. Należy w końcu do osób zaradnych, które radzą sobie z najtrudniejszymi rzeczami. Nie ma więc sensu biadolić, bo to i tak w niczym ci nie pomoże. Różne kąśliwe uwagi z pozoru jedynie ignoruje. Z pozoru. Tak naprawdę bierze je sobie do serca i słowa często potrafią ją zranić. Nie jest typową płaczliwą dziewczynką, jaką była kiedyś. Należy teraz do osób twardych. Pocieszanie? Kogoś? To raczej nie robota dla niej, ale jeżeli będzie musiała, to postara się poprawić komuś nastrój. Nie jest typową śmieszką, jak inne wadery. Cóż, czesanie sobie sierści, ubieranie różnych kiecek...nie jest to robota dla niej. Pobrudzić sobie rączki? Nie zaszkodzi, a czasem nawet i może pomóc Tyksonie. No cóż, warto się czasem pobrudzić. Wziąć winę na siebie? To raczej nie w jej stylu. W razie potrzeby, dla dobra idei może się poświęcić, jednak jest to raczej mało prawdopodobne. Kłamstwem się nie posługuje. Jedynie co robi, to szerokim łukiem omija prawdę. Nie musi przecież o wszystkim mówić, jak na spowiedzi. Sztuka aktorstwa jest jej dobrze znana. Nawet za dobrze. Udawanie jest dla niej świetnym sposobem na uniknięcie problemów. Tym bardziej, że można na nie trafić praktycznie wszędzie. Kiedy za bardzo wciągnie się w walkę, nie ważne jaką, na twarzy można dostrzec jej sadystyczny, słynny uśmieszek. Uważa, że posiada swoją dumę i niektóre rzeczy lub zachowania, najlepiej omijać szerokim łukiem. Nie należy do osób tolerancyjnych zachowania typu bunt, czy głupawkę. Nie ma nic przeciwko innym stworzeniom, za to zachowaniom i owszem. Nie należy do osób skąpych, ponieważ ona bierze tylko tyle, ile potrzebuje na wyżywienie. Jest istotą bardzo inteligentną i pomysłową, oraz oczywiście kreatywną. W każdej chwili potrafi wymyślić jakiś dobry plan, a zaskoczyć waderę jest sztuką ogromną. Jej zdaniem, istoty inne są wyjątkowe, te lepsze, nawet, jeżeli ich wyjątkowość jest brana za ogromną wadę. A propo wad: one dodają uroku wilkom, więc po co je zwalczać? Życie bez nich byłoby nudne. Tyks to też osoba , która nie lubi chwalić się wszystkim na prawo i lewo, ale nie posiada też i słabej samooceny, którą kiedyś posiadała. Wraz ze zmianą otoczenia zmienił się też jej charakter. Osoba stanowcza, która zawsze potrafi postawić na swoim. Cóż, uparta. I to mocno. Mało kto jest w stanie przemówić jej do rozumu. Nie boi się śmierci, a ciemność i strach uważa za swojego sprzymierzeńca. Nieustannie dąży do wybranego celu. Nie zbacza z drogi ,którą sobie już wcześniej wybrała, tak ma być i koniec. Ufa swoim zmysłom oraz swojemu instynktowi, który jej zdaniem jeszcze nigdy jej nie zawiódł. Jeżeli się do kogoś przywiąże, może stać się osobą troskliwą. Można powiedzieć, że nad wyraz. Kim właściwie jest wilczyca? Sobą.
Rodzina: Nie uważa nikogo za swoją rodzinę. Czuje się obco w tej watasze, a poza nią posiada jedynie samych wrogów. Wychowała ją czarna wadera, nazywana En, której nie chce znać, jednak doskonale wie, że opiekunka czuwa nad nią dzień i noc. Matka, podobnie jak i ojciec, wychowywali ją bardzo surowo. Nie pozwalali się bawić z innymi szczeniakami. Uciekła od nich. Nie posiadała rodzeństwa.
Ring: Alfa
Partner: To nie jest ważne. Ona unika każdego. Nie poczuła zbliżenia do nikogo. Może i ma orientacje jaką ma, ale nie oznacza to, że jak inne wadery jest romantyczką. Nie od razu Kraków zbudowano i nie od razu musi się mieć pratnera. Lub partnerkę, jak kto woli. Nie wtrąca się w sprawy sercowe, a gdyby się zauroczyła, prawdopodobnie unikałaby obiektu swoich westchnień i próbowała wmówić, że on/ona jej się wcale nie podoba. Dla ciekawskich: jest panseksualna.
Stanowisko: Sawa była na tyle dobroduszna, że dała jej stanowisko Alphy. Prócz tego jest też i Magiem. Muszę tłumaczyć, dlaczego? To długa historia.
Potomstwo: Nie wiem, czy jest to dobry pomysł.
Rodzina: Podobno jej siostrą jest Hetera. Ma też zaginionych braci i ojca demona.
Żywioł: Nocy, Magii
Moce:
  • ~Władca Strachu - chyba ulubiona moc Nemezis. Wilk wytwarza wokół siebie czarną mgłę. Może się ona roznieść nawet na pięć kilometrów kwadratowych! We mgle nikt nie widzi nawet swoich własnych rąk. Oczywiście, oprócz Tyksony. Z mgły dziewczyna potrafi utworzyć różne, twoje najgorsze lęki i najbardziej skrywane. We mgle mogą ukazać się też sceny z życia danej postaci. Innymi słowy: w czarnej mgławicy gra toczy się według zasad Tyks. Można tam umrzeć ze strachu, lub zostać sparaliżowanym. Wszelkie zaklęcia rzucone w stronę wadery do mgły, zostają unicestwione. Oczywiście, wytworzenie i sterowanie taką mgłą kosztuje bardzo dużo energii. Po tym zaklęciu dziewczyna nie ma już sił na dalsze używanie magii.
  • ~Język Widm - Widma. Duchy pozbawione własnej woli. Dusze ukarane za niecne postępowanie na ziemi i poległe demony. Takimi duszami dziewczyna jest w stanie sterować. Widma potrafią przemieniać się w różne postacie i stworzenia, najczęściej mroczne, ale też i inne. Używają czarnej magii. Najczęściej są to proste zaklęcia typu: Sparaliżuj na kilka sekund, odbierz broń, zniszcz broń, wywołaj jednogodzinną ślepotę itp. Osamotniona potrafi sterować łącznie armią 100 widm.
  • ~ Black Fire - Czarny ogień. Gorący. Zamiast światła, daje mrok. Jest w stanie w kilka sekund przepalić każdy metal. Nie mówiąc o ciele. Nie ważne, czy wilka, czy człowieka. Musiałeś mieć naprawdę ogromne szczęście, jeżeli War cie do niego nie wrzuciła. Dziewczyna potrafi miotać kulami takiego ognia, lub utworzyć z niego pierścień. Pierścień albo cię obroni, albo zabije.
Historia: Gdy była jeszcze szczeniakiem, została podrzucona pod watahę. Nikt nie wie kim była jej rodzina. Wychowywała się po czujnym okiem Sawy. Dorastała i z wiekiem robiła się coraz lepszą waderą. Wyruszyła kiedyś do lasu. Nikt nie wie co ją tam spodlało. Wadera trafiła do watahy w złym stanie psychicznym i fizycznym.  Po sześciu dniach zmarła...Trafiła do hadesu. Jednak, przez "przypadek" ktoś podrzucił jej list do podziemia w którym była napisana recepta na nieśmiertelność. Dziewczyna skorzystała z niej i powróciła do Watahy, ale w innym wyglądzie i charakterze.
Inne zdjęcia: ---
Właściciel: Fragonia



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz