poniedziałek, 25 stycznia 2016

Od Aurory cd Możan

-Lepiej uważaj, z kim zadzierasz, bo ktoś możne poharatać ci wkrótce buźkę...
-Hm... - podniosłam się i starałam się uśmiechnąć. - Gdzie się uczyłeś?
Basior patrzył się w jedną stronę nieobecnym wzrokiem. Nie odpowiedział.
-Hm... Czekaj...
Basior nadal nie kwapił się odpowiadać, więc zaczęłam nasłuchiwać. Uznałam, że nikt nie nadchodzi, a basior nadal wydawał się nieobecny.
-Tutaj ziemia, do Możana, tutaj ziemia... -szturchnęłam go.
-Mówiłaś coś?
-O czym myślałeś? - zmieniłam temat.
-E, tam... O niczym.
-Nikogo tu nie ma. Możesz mówić. -zachęcałam.
-Z tym się nie zgodzę...
-Oj tam. Oj tam. Nie narzekaj. W sumie to....
-Nie dzięki.
-Oh, nie bądź pesymistą! Opowiedz mi coś o sobie -zaczęłam iść w stronę mojej jaskini. - Czemu jeszcze nie mówisz?
<Możan? nie tylko ja nie mam weny default smiley xd>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz