niedziela, 12 lipca 2015

Od Měinǚ CD Reeda

Wilk wskazał mi po kolei wszystkich członków watahy... muszę przyznać iż póki co nie było ich zbyt wielu, choć z pewnością niedługo się to zmieni. Początki zawsze są trudne. Na moim pyszczku zagościł niewielki uśmiech. Rozejrzałam się wokół - Ładnie tu. - Stwierdziłam po czym spojrzałam w kierunku słońca, choć nie do końca, by nie oślepił mnie kego blask. Świeciło nad nami ogrzewając krainę. Ani jednej chmurki na niebie. Piękna pogoda. - dziękuję. - rzuciłam Reedowi na pożegnanie po czym podeszłam nieco bliżej wylegującego się pod drzewem basiora... Shadowa. Również się położyłam, lecz, w przeciwieństwie do niego, w słońcu. Należy korzystać z jego życiodajnych promieni. Niewiele było mi trzeba, bym zasnęła.
<Shadow? Odciążę Reeda, nie odciążając jego twórcy xd>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz