Spojrzałam na niego.
-Miło mi. Ja jestem Sawa.
-Mi również-powiedział basior.
-A więc Jazz... Wiesz, że znajdujesz się na terenach Watahy Srebrnej Polany?
-Nie wiedziałem-powiedział, a po chwili dodał.-Mogłabyś mnie zaprowadzić do alfy.
-I tu jest problem...
-Jaki?-Zapytał zdziwiony.
-Bo stoisz przed nią-powiedziałam z uśmiechem.
-Nie wiedziałem.
-Chcesz dołączyć?
-Jasne.
-To chodź. Przedstawię cię reszcie.
Jasper?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz